Jakość powietrza w domach i mieszkaniach ma wpływ na zdolność organizmu do regeneracji, czyli jakość snu, a także siłę objawów chorobowych w przypadku alergików, czy osób zmagających się z częstymi infekcjami górnych dróg oddechowych. Istnieje sposób na podniesienie komfortu życia. Poza czystością niezwykle istotne na samopoczucie istot żywych ma stosunek ilości jonów dodatnich względem ujemnych, który można regulować dzięki tzw. jonizacji powietrza. Czym jest i dlaczego warto jonizować powietrze?
Rozwój technologiczny prawił, że ludzie współcześnie otaczają się różnego rodzaju urządzeniami elektrycznymi, jak komputery telewizory, laptopy smartfony etc. Każdy z tych przedmiotów wytwarza jony dodanie, a te z kolei przyciągają bakterie i wirusy, utrzymują w powietrzu zarodniki grzybów, pleśń i inne uciążliwe alergeny. Zupełnie odwrotnie „działają” jony ujemne. W nasyconym jonami ujemnymi powietrzu drobnoustroje – powiedzmy obrazowo – utrzymują się przy ziemi, zamiast atakować ludzkie płuca. Najpowszechniej znanym jonizatorem powietrza jest burza. Każdy, kto choć raz miał przyjemność oddychania powietrzem zaraz po burzy, wie o jakiej „lekkości powietrza” mówimy. W różnym stopniu na ilość jonów ujemnych w powietrzu mają wpływ znajdujące się wokół drzewa, czy zbiorniki wodne. O tym, dlaczego warto jonizować miejsca, w których przebywa się na co dzień, wystarczy świadomość koncentracji jonów ujemnych na cm3 w naturze. Otóż przy wodospadach oscyluje ona między 95 000 a 450 000. Z kolei w górach, nad morzem i w lasach 50 000 a 100 000, na polach i łąkach 5 000 a 50 000. Gdy koncentrację jonów powietrza zbada się w miastach, będzie to już tylko między 100 a 2 000, a w pokojach, biurach, domach mieszkalnych jedynie między 40 – 100.
Poza wspomnianym przemęczeniem i zaostrzeniem różnych objawów chorobowych jony dodanie mają znaczący wpływ na zdolność koncentracji, bóle głowy, obniżenie nastroju. Oczywiście nie należy przesadzać z „ładowaniem” powietrza jonami ujemnymi, gdyż ich nadmiar też będzie szkodliwy. Przyjmuje się zatem, że dla zachowania zdrowego elektroklimatu wokół siebie należy zadbać, by rozkład kationów między anionami był mniej więcej na takim poziomie, by ilość:
Służą do tego właśnie jonizatory, które neutralizują jony dodatnie w powietrzu. Warto przy tym dodać, że nie każdy jonizator będzie skuteczny. Mowa tu o urządzeniach, które wytwarzają tzw. aerojony, dość lekkie cząsteczki, które niestety szybko ulegają „rozkładowi”, więc efekt oczyszczenia powietrza jest niezwykle krótki i tym samym niepełny. Dobrej jakości jonizatory uwalniają jednocześnie jony dodanie i ujemne, które z kolei łącząc się z dodatnimi, neutralizują je, a przyczepione do kationów zanieczyszczenia opadają na ziemię.
Warto zadbać jednocześnie o optymalny rozkład elektrojonów i właściwy poziom wilgotności powietrza. Powinien on wynosić między 40-60%. Jeśli w mieszkaniach, pokoju, czy biurze mamy wskutek nagromadzenia np. elektroniki suche powietrze warto wybrać urządzenia, które poza neutralizacją jonów dodatnich poprawią nawilżenie powietrza. Drugą istotną sprawą jest sprawdzenie zasięgu działania urządzenia. Na rynku występują modele, które mają zasięg do 25 m2, ale też i takie, których obszar roboczy to 40-50 m2. Najskuteczniejsze w działaniu są tzw. jonizatory igłowe. Idealnie jest, jeśli, tak jak nasze urządzenia posiadają certyfikaty UL i CE. Igłowa jonizacja dwubiegunowa oczyszcza powietrze, eliminuje unoszące się w nim cząstki stałe, zapachy i patogeny. Jednocześnie nasza technologia pozwala oszczędzać ponad 30% na zużyciu energii i zmniejsza ślad węglowy poprzez zmniejszenie poboru powietrza z zewnątrz do 75%. Regularne korzystanie z jonizatora może pomóc złagodzić dolegliwości wywołane zapaleniem zatok, astmą, alergią, nadciśnieniem, migrenami czy zapaleniem oskrzeli.
NASZE MARKI